11 kwietnia 2014

Recenzja- podejście pierwsze


Cześć.!
Mi chyba nie można ufać co do terminów. Co gorsza ja sama nie mogę sobie zaufać. Przez ostatnie dni nie działo się nic ciekawego. To znaczy według mnie było okropnie nudno. Trzy dni rekolekcji już za mną. Ksiądz Ekspedykt <mam nadzieje, że nie pomyliłam imienia> rozkręcał mszę i to w niesamowity sposób. Można było spać na stojąco. Chciałam się trochę udzielić i miałam nieść dary. Oczywiście nic z tego nie wyszło, bo źle się poczułam i nigdzie nie poszła. Teraz siedzę w domu chora. Czuję się jak wylinka jakiegoś jaszczura. 

Obejrzałam przed chwilą anime. Popłakałam się jak zwykle. To takie przyjemne płakać przez fabułę <tym razem pozytywną> filmu ^^ Nie wiedzieć czemu mam ogromna ochotę napisać recenzję tego właśnie cudnego anime. To właśnie przez takie bzdurki nie ma mnie tu.

  • Tytuł:  Sprinted away: W krainie bogów
  • Ocena: 10/10
  • Odczucie: Jest to jedno z najwspanialszych anime jakie widziałam. Bardzo podobała mi się akcja. Wciąga oglądającego niczym wir wodny. Kreska jaką narysowane są postacie jest przyjemna dla oka. Szczerze mówiąc wszystko mi się podobało: fabuła, bohaterowie, kreska. Całość ma w sobie czar i urok, który mocno oddziałuje na widza. Z całego serca polecam je miłośnikom romansu, akcji i magii.
  • Fabuła: Dziesięcioletnia dziewczynka o imieniu Chihiro przeprowadza się do nowego miasta wraz z rodzicami. Przypadkowo gubią oni trasę i znajdują tajemniczą budowlę, a raczej coś co jest korytarzem. Pomimo protestów dziewczynki decydują się oni przejść na drugą stronę bramy. Odnajdują jakby opuszczone miasteczko. Pełne jest ono restauracji lecz prawie wszystkie prócz jednej są zamknięte. Rodzice Chihiro objadają się smakołykami, a ona sama rozgląda się po miasteczku. Zaczyna się ściemniać. Okazuję się wtedy, że nie jest to zwykle miejsce. Odkrywa ona, iż jej rodzice zamienili się w świnie. Od tego momentu Chihiro musi pokonać wiele przeciwności los, uratować rodziców, a także stawić czoła wyborom jakie będą miały ogromne znaczenie w jej dalszym życiu. Na szczęście znajduje ona pomoc w Haku, a także nowych przyjaciołach. Przeżywa przygodę pełną zjaw, demonów, bogów, miłości i smutku.

Dziś wrzucam tylko dwie prace, ponieważ światło sprawiło, że reszta zdjęć wygląda mówiąc delikatnie- źle ;3


Buziaki. Jutro myślę, że napiszę kolejną recenzję. Anime samo się przecież nie oceni ;D

1 komentarz:

  1. Hello I am so grateful I found your site, I really found you by error,
    while I was looking on Bing for something else,
    Anyhow I am here now and would just like to say thanks for a fantastic post and a all round exciting blog (I also love the theme/design), I don't have time to read through
    it all at the moment but I have bookmarked it
    and also added your RSS feeds, so when I have time I will be back to
    read a great deal more, Please do keep up the awesome job.


    Look at my blog post :: quest protein bars

    OdpowiedzUsuń